Tuż po ogłoszeniu decyzji o wycofaniu się BMW ze stawki gruchnęła wiadomość, że Kubica zastąpi w Ferrari kontuzjowanego Felipe Massę. Wieczorem rozwiane wszelkie wątpliwość - w bolidzie stajni z Maranello zasiądzie Michael Schumacher.

Reklama

Kubicy najbliżej jest do Renault. Powód? Wszyscy są już przekonani, że gwiazdor tego zespołu, Fernando Alonso podpisał kontrakt z Ferrari. Kubica miałby być następcą Hiszpana. Poza tym Flavio Briatore chętnie pozbędzie się Nelsinho Piqueta, który nie spełnia oczekiwań. Szanse na angaż Kubicy w Renault oscylują w granicach 70 procent.

Polak masz również szanse na przejście do Williamsa. Z tą stajnią może pożegnać się Nico Rosberg. Szanse Kubicy na angaż niegdysiejszej potędze F1 oceniane są na 60 procent.

Kolejnym zespołem w rankingu jest Toyota, w której jest jeszcze wolne miejsce na nowy sezon. Problem w tym, że Toyota to zespół korporacyjny - podobnie jak BMW. W takiej stajni praca nie należy do łatwych - szanse na angaż: 30 procent.

Kubicę chętnie przygarnąłby Ross Brawn. W Brawn GP znajdzie się miejsce po zwolnieniu Rubensa Barrichello. Pytanie tylko, czy Kubica chciałby występować w cieniu Jensona Buttona. Szanse na transfer oceniane są na 20 procent.

A jak rozkładają się szanse Kubicy na angaż w Ferrari? Według ekspertów Kubica ma 15 procent szans na przejście do legendarnego zespołu.