Po konsultacji z zespołem zdecydowałem, że moje miejsce jest teraz w domu. Miałem cały czas w głowie, że wrócę, kiedy moja żona będzie mnie potrzebować. Ten czas nadszedł - powiedział van Aert, który zajmował 23. miejsce w klasyfikacji generalnej "Wielkiej Pętli".
Jego kolega z teamu Duńczyk Jonas Vingegaard pewnie prowadzi w wyścigu i trudno przypuszczać, by nieobecność van Aerta mogła na to wpłynąć. Na cztery etapy przed końcem lider ma ponad siedem i pół minuty przewagi nad drugim Słoweńcem Tadejem Pogacarem (UAE Team Emirates).