Ale tym razem Fisher nie będzie grał dla Utah Jazz. Po trzech latach przerwy koszykarz wraca do klubu z którym zdobył trzy złote pierścienie za mistrzostwo. Derek z Los Angeles Lakers podpisze 3-letni kontrakt za który dostanie 14 milionów dolarów.
"Wracam do korzeni. W Kalifornii zawsze czułem się świetnie" - zaznacza Fisher, który będzie z pewnością dużo podporą dla lidera "Jeziorowców" Kobiego Bryanta. "Z nim się zawsze dobrze dogadywałem. Nawet jak mieliśmy inne zdanie na określony temat to dochodziliśmy do porozumienia" - powiedział "Fish".
Miesiąc temu ogłosił całemu światu, że kończy przygodę z koszykówką na dobre. Powód był jeden - chora córka. Dynamiczny rozgrywający Derek Fisher postanowił jednak wrócić do elitarnej ligi. "Moje dziecko czuje się coraz lepiej, więc nie widzę powodów, żeby nie mógł dalej grać" - mówi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama