Z dodge'a magnum (rocznik 2005) skradziono z zagłówków dwa ekrany LCD, zestaw GPS i odtwarzacz DVD. Policja oszacowała straty na trzy tysiące dolarów.
"Na początku nie wiedzieliśmy, że to auto koszykarza NBA. Dopiero jak do nas przyjechał na komisariat, zwróciliśmy na to uwagę. Cóż, szkoda chłopa, ale przy jego zarobkach nie będzie problemu z kupnem nowego sprzętu" - powiedział jeden z funkcjonariuszy.
W Ameryce kradzieże samochodów to chleb powszechni. Tym razem złodzieje trafili na niezły kąsek. Ich ofiarą padł koszykarz Milwaukee Bucks, Mo Williams. Rabusie okradli jego samochód. Zawodnik w sumie stracił 3 tysiące dolarów, ale specjalnie się tym nie przejął. Dzień wcześniej podpisał kontrakt na 52 miliony dolarów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama