Zwłaszcza, ze Polacy grają katastrofalnie. Po piątkowej porażce z Serbią, trener Andriej Urlep wystawił w pierwszej piątce Iwo Kitzingera i Roberta Witkę zamiast Andrzeja Pluty i Filipa Dylewicza. Niestety na niewiele się to zdało. Różnica 46 punktów mówi sama za siebie.
Chorwaci podobnie jak Serbowie pokazali nam miejsce w szeregu. W niedzielę Biało-czerwoni zagrają o 3. miejsce w turnieju. Rywalami będzie przegrani z wieczornego półfinału Serbia - Turcja.
Polska - Chorwacja 53:99 (13:23, 15:25, 6:19, 19:32)
Polska: Adam Wójcik 11, Radosław Hyży 9, Filip Dylewicz 9, Bartłomiej Wołoszyn 7, Łukasz Koszarek 5, Przemysław Frasunkiewicz 3, Andrzej Pluta 3, Iwo Kitzinger 3, Robert Skibniewski 3, Robert Witka 3, Szymon Szewczyk, Krzysztof Szubarga
To był pogrom. Polscy koszykarze przegrali z Chorwatami aż 53:99. Tym samym po trzech meczach turnieju Efes Pilsen Cup w Izmirze ciągle mają tylko jedno zwycięstwo. To nie jest najlepsza wiadomość przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama