Do tej pory rekordzistami Raptors byli Vince Carter (2000 rok) i Terrence Ross (2014) - po 51 pkt.
W noworocznym spotkaniu 28-letni DeRozan uzyskał pierwsze dziewięć punktów i łącznie 21 w premierowej kwarcie. W sumie trafił 17 z 29 rzutów z gry, w tym pięć z dziewięciu "trójek" oraz wykorzystał wszystkie 13 rzutów wolnych. W jego dorobku było także osiem asyst i pięć zbiórek.
Bohater meczu z Milwaukee Bucks przyznał, że wcześniej tego samego dnia oglądał końcowe fragmenty ostatniej potyczki finału NBA z 1998 roku. Chicago Bulls w składzie ze słynnym Michaelem Jordanem zwyciężyli wówczas Utah Jazz i zdobyli szósty tytuł w krótkim czasie; pierwszy wywalczyli w 1991.
"Pamiętam, że będąc dzieckiem marzyłem o takich momentach jak ten" - stwierdził DeRozan.
"Zagrał jak supergwiazda" - chwalił swego podopiecznego trener Dwane Casey.
Drugim strzelcem drużyny był Kyle Lowry - 26 pkt.
Ekipa Raptors triumfowała w 12. kolejnym występie w Air Canada Centre. Tyle samo wygranych zanotowała od 18 stycznia do 6 marca 2016 roku. Obecnie jej bilans domowych gier wynosi 14-1 (cały rekord 25-10), co daje pierwsze miejsce w tym sezonie ligowym.
W zespole Bucks wyróżnili się Eric Bledsoe (29 pkt, w tym 11 w dogrywce) i Giannis Antetokounmpo (26).
Również po dogrywce zakończyła się konfrontacja Chicago Bulls z Portland Trail Blazers. Triumfowali goście 124:120, a w ich szeregach najlepszy był C.J. McCollum - 32 pkt.
W pozostałych meczach rozegranych 1 stycznia koszykarze Brooklyn Nets wygrali z Orlando Magic 98:95, a Minnesota Timberwolves pokonali Los Angeles Lakers 114:96.