To był popisowy występ Duranta, który w ciągu 48 minut zapisał spektakularne triple-double. Skrzydłowy uzyskał 49 “oczek” oraz miał 17 zbiórek, 10 asyst, trzy przechwyty i dwa bloki. Trafił 16 z 23 rzutów, w tym cztery z dziewięciu za trzy punkty.
Historyczny występ
32-letni Durant był bohaterem piątego spotkania półfinałowego na Wschodzie. Zespół Nets prowadzi 3-2 w rywalizacji do czterech wygranych.
To był historyczny występ – przyznał trener nowojorczyków Steve Nash w uznaniu dla Duranta, dwukrotnego MVP (najlepszy zawodnik) finałów NBA, który został pierwszym zawodnikiem mającym na koncie co najmniej 45 pkt, 15 zbiórek i 10 asyst w spotkaniu play off.
Nash dodał, że gdyby nie grający cały mecz Durant jego podopieczni zapewne nie zdołaliby pokonać Bucks.
Po pierwszej kwarcie Nets przegrywali 15:29, a do przerwy 43:59. Druga połowa należała do gospodarzy, którzy zaczęli rywalizację w półfinale konferencji 0-2. Ale po trzech zwycięstwach z rzędu ich sytuacja jest zgoła odmienna.
Oprócz Duranta, we wtorkowym spotkaniu w barwach triumfatorów wyróżnili się rezerwowy Jeff Green 27 pkt (siedem trójek) oraz Blake Griffin 17. Dla gości Giannis Antetokounmpo zdobył 34 pkt (plus 12 zbiórek), Khris Middleton 25, Jrue Holiday 19.
Kevin Durant jest obecnie najlepszym koszykarzem i musimy poradzić sobie z nim jako drużyna. Trzeba robić swoje i miejmy nadzieję, że będzie pudłował – przyznał Antetokounmpo.
Harden wrócił do składu
Mecz numer sześć odbędzie się w czwartek w Milwaukee, gdzie Bucks w tym sezonie mają świetny bilans 4-0 z Nets.
Amerykańskie media zaznaczają, że do składu Brooklyn Nets po kontuzji wrócił James Harden. Słynny brodacz grał aż 46 minut, ale miał udaną tylko jedną na dziesięć prób (0/8 za trzy punkty). Zanotował osiem asyst i sześć zbiórek. Wykorzystał wszystkie trzy wolne, stąd łącznie 5 pkt.
W drugiej parze w Konferencji Wschodniej Atlanta Hawks remisuje z Philadelphia 76ers 2-2.
W finale na Zachodzie jest ekipa Phoenix Suns, która pokonała Denver Nuggets 4-0. Z kolei remis 2-2 jest w starciu Los Angeles Clippers z Utah Jazz.