Biden pogratulował podczas poniedziałkowego spotkania zawodnikom Bucks, z ich największą gwiazdą Giannisem Antetokounmpo na czele. Zaznaczył, że ich sukces jest dowodem na to, iż dzięki ciężkiej pracy można osiągnąć wielkie rzeczy. 26-letni Grek z kolei zapewnił, że przyjęcie przez prezydenta USA to wielki zaszczyt.
Poprzednią drużyną, która go dostąpiła, była ekipa Cleveland Cavaliers za prezydentury Baracka Obamy.
Zarówno Golden State Warriors, mistrzowie z lat 2017-2018, jak i najlepsi dwa lata temu Toronto Raptors nie pojawili się w Białym Domu, gdy głową państwa był Donald Trump.
Koszykarze Los Angeles Lakers, którzy wywalczyli mistrzowskie pierścienie w 2020 roku w „bańce” na Florydzie, nie gościli w Waszyngtonie z powodu pandemii COVID-19.
Bucks w lipcu po raz drugi w historii cieszyli się z triumfu w rozgrywkach NBA. Poprzednio byli najlepsi 50 lat temu - w 1971 roku. Tegoroczną finałową rywalizację z Phoenix Suns wygrali 4-2, a najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) został Antetokounmpo.