W najciekawszym spotkaniu Anwil Włocławek pokonał po dwóch dogrywkach PBG Basket Poznań 107:104. Były reprezentant kraju Andrzej Pluta nie ukrywał radości ze zwycięstwa w stolicy Wielkopolski.

"Wygrana po tak zaciętym meczu na wyjeździe to podwójna radość. W pierwszej kwarcie byliśmy trochę ospali. Potem było już lepiej, a w trzeciej kwarcie zdobyliśmy nawet 17 punktów z rzędu. W drugiej dogrywce mieliśmy więcej zimnej krwi, no i szczęścia. Szkoda, że na takim meczu było niewielu kibiców. U nas we Włocławku wszyscy narzekają, że jest za mało miejsc i nie ma biletów. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby doszło do zamiany obiektów" - powiedział Pluta, który uzyskał 22 punkty, trafiając między innymi cztery razy zza linii 6,25 m.

Reklama

Z pierwszego zwycięstwa cieszyli się zawodnicy Energi Czarnych Słupsk, którzy wygrali w Inowrocławiu ze Sportino 88:79, w czym największa zasługa Litwina Mantasa Cesnauskisa - uzyskał 22 pkt i miał 6 asyst. Zawodnicy ze Słupska zdominowali walkę pod koszami wygrywając w tym elemencie 35:20.

Bez zwycięstw pozostają cztery drużyny - Sportino, warszawskie Polonie Azbud i młoda 2011 oraz Stal Stalowa Wola.W następnej kolejce Polonia 2011 zmierzy się na wyjeździe ze Stalą i dla obydwu ekip będzie to bardzo ważny mecz. Koszykarze ze Stalowej Woli ulegli w niedzielę w derbach Podkarpacia we własnej hali Zniczowi Jarosław 65:70, fatalnie rozgrywając końcówkę. Prowadzili na niespełna dwie minuty 63:62, ale od tego momentu zdobyli tylko dwa punkty, dając rywalom uzyskać o sześć więcej.

Reklama