Bolt będzie najdroższym uczestnikiem mityngu DN Gala i otrzyma honorarium w wysokosci 250 tys. dolarow.

"Jest faktycznie skromny. Wybrał podróż do centrum pociągiem, jak inni pasażerowie, a nie naszym samochodem. Kiedy ogłosiliśmy, że weźmie udział w Diamentowej Lidze, sprzedaliśmy wszystkie bilety w trzy dni" - poinformował dyrektor mityngu Jan Kowalski.

Reklama

"Podróż pociągiem z lotniska Arlanda do centrum Sztokholmu była szybka i przyjemna. Nie lubię jechać w korkach, nawet limuzyną" - powiedział Bolt dziennikowi "Expressen".

Gazeta dotarła do listy oczekiwań sprintera przedstawionej organizatorom. "Nie znajduje się na niej żaden luksus, o jakie zabiegają zwykle gwiazdy światowego formatu" - podkreślił "Expressen" i wymienił wymagania Bolta.

"Są to potrawy kuchni jamajskiej lub chińskiej lecz niekoniecznie tylko w miarę możliwości. Mogą zamiast nich być kotleciki z kurczaka z baru szybkiej obsługi i zwykly pokój hotelowy. Bolt nie wymienił również listy znanych osób, z którymi chciałby się spotkać podczas kilkudniowego pobytu w Sztokholmie, jak zawsze robią to inne gwiazdy. Jedynym życzeniem lecz nie wymaganiem było zagranie podczas mityngu muzyki reggae jamajskiego artysty Vybz Kartel" - wymienił Expressen.