Biegacz, który uzyskał najlepszy tegoroczny wynik na 100 m - 9,75 s - o niekorzystnym wyniku kontroli dowiedział się 14 lipca i od razu zrezygnował ze startu w sierpniowych mistrzostwach świata w Moskwie.
Po zbadaniu próbki "B" nie ma wątpliwości - amerykański sprinter Tyson Gay stosował niedozwolone środki dopingujące. Dyrektor Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA) Travis Tygart potwierdził, że drugie badanie również okazało się niekorzystne dla zawodnika.
Reklama
Reklama
Reklama