Zawodniczki bardzo długo czekały na start. Doszło bowiem do awarii sprzętu i sędziowie nie mogli puścić biegu.
Wyciszkiewicz (OŚ AZS Poznań) wyprowadziła sztafetę na drugie miejsce, ale miała problem z oddaniem pałeczki Hołub. Doszło do zamieszania, jednak szósta w biegu indywidualnym lekkoatletka KL Bałtyk Koszalin szybko ruszyła za Brytyjką. I także jako druga dotarła do strefy zmian, gdzie czekała na nią Baumgart (BKS Bydgoszcz).
Trenująca ze swoją mamą Iwoną zawodniczka świetnie rozegrała swój bieg taktycznie. Wyprzedziła Brytyjkę i z dużą przewagą oddała pałeczkę Święty.
Sprinterka AZS AWF Katowice dzień wcześniej zdobyła brązowy medal indywidualnie i miała w nogach już trzy biegi. Tego zmęczenia w niedzielę na bieżni nie było widać. Święty nie dała się wyprzedzić Brytyjce, a na ostatniej prostej jeszcze odeszła rywalkom.
Drugie do mety dotarły Brytyjki - 3.29,94, a trzecie były Ukrainki - 3.32,10.
To szóste polskie złoto w Belgradzie. W sumie biało-czerwoni wywalczyli jedenaście medali.