"Większość dni w roku spędzam w towarzystwie trzech lekkoatletek, z którymi trenuję od kilku lat, stanowimy silny, zgrany i rozrywkowy zespół i jest nam razem z tym bardzo dobrze" - powiedział Norweg dziennikowi "Dagbladet".

Gazeta pokazując zdjęcia z treningów mistrza świata zapytała jego największych rywali co o tym sadzą i odpowiedzi były podobne. Amerykanin Rai Benjamin, Katarczyk Abderrahaman Samba i reprezentujący Turcję Kubańczyk Yasmani Copello stwierdzili, że są zaszokowani tą wiadomością lecz zazdroszczą Warholmowi luzu i towarzystwa, ponieważ oni spędzają swoje treningi wyłącznie wśród „spoconych mężczyzn”.

Treningowe partnerki Warholma to mistrzyni i rekordzistka Norwegii na 400 metrów i 400 metrów przez płotki Amalie Iuel, mistrzyni Norwegii na 200 metrów Elisabett Slettum i biegająca na 400 metrów przez plotki Solveig Hernandez Vrale.

Reklama

"Stworzyłem zespół, w którym panuje niezwykle pozytywna energia" - wyjaśnił trener tej czwórki Leif Olav Alnes nazywany lekkoatletycznym Egilem Olsenem, selekcjonerem, który w latach 90. osiągał sukcesy z piłkarską reprezentacją kraju.

"Jestem zdziwiony, ponieważ najlepsi lekkoatleci zwykle mierzą się z rywalami tej samej płci. Zazdroszczę Karstenowi, lecz wygląda na to, że towarzystwo kobiet, w dodatku atrakcyjnych, wyraźnie mu służy. Chciałbym poznać jego sekret i sposób myślenia" - powiedział gazecie srebrny medalista tegorocznych MŚ w Katarze Rai Benjamin.

Reklama

Copello, który był drugi za Warholmem na MŚ w Londynie (2017) i też drugi na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Berlinie stwierdził, że dla niego jest to szokująca wiadomość, ale słyszał dużo o Skandynawii, gdzie obyczaje są "lekkie" i "wszystko jest możliwe" - "nie mogę jednak oceniać, ponieważ on wygrywa i widocznie znalazł jakiś złoty środek czy receptę, a czy są tym kobiety to nie wiem. Sam nie próbowałem, chociaż teraz to już bym chciał".

"Dagbladet" zapytał też najbardziej właściwą osobę o to co sądzi o treningu Warholma, jego narzeczoną.

Oda Djupvik odpowiedziała, że nie jest ani trochę zazdrosna – "wiem, że oni po treningach często relaksują się razem nago w saunie i biorą wspólne prysznice, ale jest to w sumie u nas w Norwegii zupełnie normalne i mi wcale nie przeszkadza. Mam pełne zaufanie do Kerstena, a jego koleżanki bardzo lubię".

"Na naszych treningach w powietrzu czuje się dużo estrogenów i trenując z moimi dziewczynami czuję się bardziej mężczyzną. Razem mamy świetną zabawę" - powiedział Warholm.