Kiełbasińska, srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w Tokio w sztafecie 4x400 m, rozpoczęła znakomicie sezon 2022. Niedawno wygrała w Karlsruhe mityng cyklu World Athletics Indoor Tour Gold z czasem 51,92. W czwartek w Czechach uzyskała najlepszy wynik w historii występów reprezentantek Polski pod dachem.
Rekord poprawiony o 0,24
W Ostrawie Polka długo biegła na drugim miejscu, ale na ostatnim wirażu wyprzedziła bardzo dobrą Holenderkę Lieke Klaver - 51,66. Po 2014 roku szybciej w Europie na tym dystansie biegała tylko rewelacyjna Holenderka Femke Bol.
Poprzedni rekord Polski należał od ubiegłego roku do Justyny Święty-Ersetic i wynosił 51,34.
Haratyk najlepszy w pchnięciu kulą
Od tej jesieni w treningu Kiełbasińskiej - współpracując z grupą jej trenera, szkoleniowca reprezentacji Holandii Laurenta Meuwly - pomaga trener Jarosław Skrzyszowski, ojciec płotkarki Pii Skrzyszowskiej.
Kiełbasińska już wcześniej uzyskała minimum uprawniające do udziału w halowych mistrzostwach świata w Belgradzie (18-20 marca). Największym sukcesem 31-letniej Polki jest srebrny medal IO w Tokio w sztafecie 4x400 m. W dorobku ma także srebro w tej konkurencji z MŚ w Dausze z 2019 roku, a także złoto halowych mistrzostw Europy z Glasgow (2019). Przez wiele lat zawodniczka SKLA Sopot była bezkonkurencyjna w Polsce w biegu na 200 m. W 2018 roku zdecydowała jednak o zmianie dystansu na 400 m.
W Ostrawie zwyciężył także kulomiot Michał Haratyk. W najlepszym - trzecim pchnięciu - uzyskał 20,79. Piąty był Jakub Szyszkowski 19,75.