Jutro miałam startować w Chorzowie, w historycznym mityngu DL - po raz pierwszy w Polsce. Niestety mój organizm całkowicie odmówił posłuszeństwa, nie jestem już w stanie nic z tym zrobić i odpuszczam jutrzejszy start, jak i pozostałą część sezonu - przekazała oszczepniczka w mediach społecznościowych.

Reklama

Rekordzistka Polski (71,40) wiosną zdecydowała się zmienić szkoleniowca - Karola Sikorskiego, z którym pracowała wiele lat, zastąpił Fin Petteri Piironen. 25-latka z powodu kłopotów zdrowotnych nie osiągnęła jednak formy, która przed rokiem pozwoliła jej zostać wicemistrzynią olimpijską.

Najlepszy rezultat w sezonie - 57,53 - osiągnęła w mistrzostwach Polski w Suwałkach. W mistrzostwach świata w Eugene uzyskała 55,47, co oznaczało 21. pozycję w eliminacjach i brak awansu do finału.

Mimo jej absencji zaprosiła kibiców na Stadion Śląski na pierwsze w historii zawody rangi Diamentowej Ligi w Polsce. Serdecznie zapraszam, uwierzcie mi - będzie pięknie - zaznaczyła Andrejczyk.