Czuję się jak trener reprezentacji - tak jak kiedyś Kazimierz Górski nie wziął na mundial Jana Domarskiego. Jestem przekonany, że moi nowi współtowarzysze taką energię prezentują - mówił Tusk na konferencji dotyczącej rekonstrukcji rządu. W ten sposób premier zaliczył wpadkę, bo strzelec historycznego gola na Wembley na mundial w 1974 roku pojechał.

Reklama

Wpadka jednak jest niczym w porównaniu z tymi jakie na stanowisku szefowej resortu sportu notowała Joanna Mucha. Najsłynniejsza dotyczyła pytania "kto wybiera zespoły do meczu o piłkarski Superpuchar Polski".

Kolejnych jednak już nie będzie. Pani ministra została odwołana ze stanowiska. Jej miejsce zajął poseł PO i członek sejmowej Komisji Sportu Andrzej Biernat. Co o tej zmianie myśli Jan Tomaszewski? On tak zna się na sporcie jak Mucha. Przeczytali coś w jakimś w komiksie - ocenił na antenie TVN24 były bramkarz naszej kadry.