- Jednak nie zdążyli... Jestem już w wiosce! Pierwsze wrażenie Brazylii super, ale niestety po wejściu do pokoju słabo. Brudno, plamy po farbie, wody w łazience nie ma, łóżka brudne, pościel w szafie byle jak walnięta i nie wiem czy czysta, ale hitem jest brak okna w kuchni... Mam nadzieję, że dokończą to na dniach. Ale zawiodłem się… – napisał na Facebooku reprezentant biało-czerwonych.
Pochwalił za to stołówkę, która ma pomieścić ok. 6000 osób i jest otwarta całą dobę.
Wioślarze po przylocie odpoczęli, a później udali się na tor. - A po treningu mamy dostać sprzęt od sprzątaczek i ogarnąć ten syf – dodał.
Zresztą podobnie zawiedziony jest jego kolega z dwójki podwójnej wagi lekkiej Artur Mikołajczewski.
- Na początek nieciekawe informacje z wioski olimpijskiej... Wszystko na pierwszy rzut oka piękne, ładne, wysokie nowe wieżowce, ładnie przygotowane. To, co zastaliśmy wewnątrz budynku to jest powiem delikatnie tragedia. Po prostu brud i syf oraz stan wskazujący na pośpiech pracowników wykańczających pokoje, na tę chwile borykamy się z wszędobylskim kurzem oraz między innymi nie działającą toaletą... – napisał na jednym z portali społecznościowych.
O problemach mówił także dzień wcześniej Ryszard Stadniuk, ale prezes wioślarskiego związku zapewniał, że tak jest zawsze.
- Przeżyłem już kilka igrzysk i naprawdę większość organizatorów zawsze wszystko kończyła na ostatnią chwilę – mówił.
Mikołajczewski wspomniał, że w pokojach nie było nawet… łóżek.
- Na dodatek do wczoraj nie było nawet łóżek, które organizatorzy przywieźli na szybko, abyśmy mogli odpocząć... Tylko średnio na brudnym materacu i bez pościeli :) – dodał.
Mimo wszystko wioślarzy nie opuszczają humory.
- Sami pomagamy wyczyścić nasze apartamenty, poza tym wiemy, po co tu przyjechaliśmy!!! Wioska i samo miasto robi wrażenie, obsługa i ludzie dla nas bardzo mili i pomagają z każdym problemem. Stołówka na wypasie, nie ma do czego się przyczepić, jest wszystko i w dowolnych ilościach oraz wszędzie lodówki otwierane na kartę, którą posiadamy– chwalił.
W poniedziałek w Rio de Janeiro wylądują m.in. bokserzy, siatkarze i strzelcy. Po raz pierwszy w historii igrzyska odbędą się w Ameryce Południowej. Rozpoczną się 5 sierpnia i potrwają do 21 sierpnia.