Wioślarze to Anastazja Karabelszczikowa, Iwan Podsziwałow i Iwan Baładin, którego nazwisko padało w kontekście niedawnej afery dopingowej. Jego próbka miała być zmanipulowana przez laboratorium w Moskwie. Z kolei Karabelszczikowa i Podsziwałow zostali złapani na stosowaniu niedozwolonych środków w latach 2007-08.
FISA zabroniła także nominacji innych rosyjskich wioślarzy w ich miejsce. To oznacza, że pod znakiem zapytania staje udział osad tego kraju w rywalizacji ósemek oraz męskiej czwórki. Międzynarodowa federacja zaznaczyła, że nadal analizowane są wszystkie próbki od 2011 roku.
Natomiast ICF wykluczyła: Jelenę Aniuszinę (K2 500 m), Natalię Podolską (K1 200 m), Aleksandra Diaczenkę (K2 200 m), Andrieja Kraitora (C1 200 m) i Aleksieja Korowaszkowa (C2 1000 m). To wymusi zmianę podziału puli miejsc startowych. Na tej dyskwalifikacji skorzystają Austriacy, Niemcy, Szwedzi oraz Irańczycy.
Wcześniej międzynarodowe federacje poszczególnych dyscyplin nie dopuściły do rywalizacji m.in. siedmioro pływaków i wszystkich lekkoatletów z Rosji.
Zgodnie z decyzją Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) do rywalizacji w igrzyskach nie może zostać dopuszczony żaden rosyjski sportowiec, który choćby raz był w przeszłości karany za złamanie przepisów antydopingowych. Wszyscy zgłoszeni do startu zawodnicy z tego kraju mają również przejść rygorystyczne testy na obecność niedozwolonych substancji.
MKOl postanowił też, że decyzje o ewentualnych karach za rozwinięty system dopingu w tym kraju mają podejmować federacje poszczególnych dyscyplin. Takie rozstrzygnięcie sprawy nie jest zgodnie z zaleceniami WADA, która domagała się automatycznej dyskwalifikacji wszystkich sportowców "Sbornej".