Polacy przegrali wcześniej ze Szwedami 27:33 i Islandczykami 21:24.

W roli trenera polskich szczypiornistów, którzy przygotowują się do ostatnich meczów eliminacji mistrzostw Europy z Serbią i Rumunią, zadebiutował w turnieju w Norwegii Piotr Przybecki.

Reklama

Najbliższe spotkanie kwalifikacji (5. kolejka) odbędzie się w Serbii z liderem grupy 2. Polacy udadzą się do Niszu bezpośrednio z Norwegii.

Biało-czerwoni dobrze rozpoczęli spotkanie - prowadzili 2:0 i 5:4 w 11. minucie grając w osłabieniu. Wicemistrzowie świata stopniowo uzyskiwali przewagę i w 20. minucie wygrywali 13:8. Przez kolejne 10 minut podopieczni trenera Przybeckiego mieli kłopoty w ataku i do przerwy przegrywali aż 9:20.

Najwięcej problemów stwarzali Polakom Magnus Sonden, jeden z nowych graczy w ekipie Norwegii, który do przerwy uzyskał 10 bramek, a w całym spotkaniu 11 oraz Bjarte Myrhol - 10 trafień.

Spotkania w Niszu i następnie 18 czerwca w Gdańsku z Rumunią zadecydują o miejscu Polaków w grupie 2 eliminacji EHF EURO 2018. Na razie biało-czerwoni zajmują ostatnią, czwartą lokatę (bilans to remis i trzy porażki).

Polska: Mateusz Kornecki 1, Adam Malcher, Adam Morawski – Przemysław Krajewski 1, Szymon Sićko, Patryk Walczak, Antoni Łangowski 1, Paweł Genda 2, Wojciech Czuwara 1, Marek Szpera, Michał Potoczny, Arkadiusz Moryto 9, Michał Daszek, Adrian Kondratiuk 3, Ignacy Bąk, Michał Przybylski 3, Łukasz Rogulski, Piotr Chrapkowski 1.