W piątek Przybecki ogłosił skład reprezentacji Polski na towarzyski turniej w norweskim Elverum i na mecze z Serbią i Rumunią, kończące zmagania w eliminacjach mistrzostw Europy. Znalazł się w niej tylko jeden zawodnik Vive Tauronu Kielce Piotr Chrapkowski.
W sobotę w Kielcach po finałowym meczu o mistrzostwo Polski szkoleniowiec zaznaczył, że rozmawiał z kilkoma zawodnikami kieleckiej drużyny, w tym z Michałem Jureckim, na temat ich gry w kadrze. Namawiałem ich, żeby jeszcze występowali w reprezentacji. Niestety, zrezygnowali z gry w kadrze i podali mi swoje powody – podkreślił Przybecki dodając, że trzeba uszanować decyzje zawodników i to co zrobili do tej pory dla reprezentacji.
Siedzieliśmy przed telewizorami i cieszyliśmy się z ich występów. Ale to trwało 10-12 lat. Niektórzy z nich są już w sensie sportowym wypaleni. To kosztowało ich, i to w dosłownym znaczeniu, zdrowie – dodał.
Nowy szkoleniowiec biało-czerwonych był też pytany, czy istnieje szansa, że Jurecki zmieni zdanie. Rozmawiałem z Michałem i to była definitywna odpowiedź. Powiedział mi to jasno i wyraźnie. Szkoda, ale tego można się było spodziewać. Już wcześniej Michał i jego koledzy z drużyny mówili, że będą grali do olimpiady (w Rio de Janeiro). To był ich cel i największe marzenie. Tłumaczą, że w tym momencie nie są już w stanie pomóc kadrze – powiedział Przybecki.
Podkreślił, że rozumie decyzje kieleckich szczypiornistów. Trzeba ją uszanować, bo ci zawodnicy bardzo dużo zrobili dla tej dyscypliny i przez wiele lat dostarczyli nam mnóstwo radości – zaznaczył.
Trener zdaje sobie sprawę, że przebudowa kadry wymaga czasu, a przed nim stoi bardzo trudne zadanie nawiązania do największych sukcesów polskiej piłki ręcznej.
Niestety, taka jest rzeczywistość, że musimy zaczynać pracę od początku, co nie jest łatwe, bo trzeba będzie rzucić tych młodych zawodników na bardzo głęboką wodę – nie ukrywał szkoleniowiec, który poinformował, że trenerem bramkarzy w kadrze będzie Sławomir Szmal.
To jeden z najlepszych bramkarzy na świecie. Ma bardzo dużą wiedzę i chce ją przekazywać młodszym zawodnikom. Bardzo się cieszę, że będzie w naszym sztabie trenerskim – zapewnił trener kadry i Orlenu Wisły Płock.
Kadrowicze będą trenować na zgrupowaniu w Cetniewie w dniach 1-7 czerwca, po czym udadzą się do Norwegii. W turnieju w Elverum, oprócz gospodarzy, zagrają też mocne ekipy Szwecji oraz Islandii.
Mecz przedostatniej kolejki grupy 2. eliminacji ME z Serbią w Niszu odbędzie się 14 czerwca. Po nim drużyna przeniesie się do Gdańska, gdzie w Ergo Arenie 18 czerwca podejmie Rumunię na zakończenie rywalizacji. Biało-czerwoni nie mają już praktycznie szans na awans do turnieju finałowego, który w styczniu 2018 roku zorganizuje Chorwacja.