Szesnaście zespołów zostało uporządkowanych według końcowej klasyfikacji poprzednich ME, które odbyły się w 2018 roku. Biało-czerwone zajęły w nich 14. pozycję. W czwartym koszyku są także Słowenki, Czeszki i Chorwatki.
To właśnie to kryterium zdecydowało o tym, które reprezentacje zagrają na parkietach Danii i Norwegii (te dwie ekipy mają pewne miejsce jako gospodarze). EHF odwołała bowiem eliminacje z powodu pandemii koronawirusa. Polkom udało się rozegrać tylko dwa mecze w 7. grupie - pokonały u siebie Wyspy Owcze 28:16 i na wyjeździe Ukrainę 27:26.
Dania na pewno trafi do grupy A, która rywalizować będzie w Herning, z kolei Norweżki zagrają w grupie D w Trondheim. Przypisano już także dwa inne zespoły: Szwecję do grupy B (Fredrikshavn) i Holandię do grupy C (Trondheim). Później mecze odbywać się będą także w Stavanger i Oslo.
EHF poinformowała również, że przygotowania do turnieju przebiegają zgodnie z planem mimo pandemii.
Ze względu na obecną sytuację zdrowotną organizatorzy są w ścisłym i stałym kontakcie z EHF, aby można było zapewnić bezpieczne warunki wszystkim uczestnikom EHF Euro 2020. Latem ogłoszone zostaną nominacje dla sędziów i delegatów - napisano w komunikacie.
Podział na koszyki przed losowaniem fazy grupowej ME:
koszyk 1: Francja, Rosja, Holandia, Rumunia
koszyk 2: Norwegia, Szwecja, Węgry, Dania
koszyk 3: Czarnogóra, Niemcy, Serbia, Hiszpania
koszyk 4: Słowenia, Polska, Czechy, Chorwacja