Czteroetapowy wyścig Volcat BTT w Hiszpanii rozgrywany był pod dyktando Mai Włoszczowskiej, która potwierdziła swoje świetne przygotowanie do nowego sezonu. Nasza zawodniczka docierała na metę jako pierwsza trzy razy z rzędu, a wczorajszym zwycięstwem w finałowym etapie przypieczętowała swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.

Reklama

Bardzo się cieszę z wygranej, był to przede wszystkim solidny trening. To były cztery dni ścigania na świetnych trasach, sporo podjazdów, bardzo fajne single, myślę, że wgra się to dobrze w nogi i oby przyniosło to dobre efekty w kolejnych startach cross-country – mówiła tuż po finałowym etapie Maja Włoszczowska.

Zadowolenia po wyścigu nie krył także Kornel Osicki, Team Manager KROSS ORLEN Cycling Team.

To był wyścig pod dyktando Mai. Cieszę się z dobrej dyspozycji, którą zawodniczka prezentuje na tym etapie sezonu. Wyścig w Hiszpanii był dobrym elementem przygotowania i treningów do kolejnych startów. Maja potwierdziła swój wysoki poziom wygrywając 3 etapy, teraz przed nami zgrupowanie wysokogórskie, a następne ważne starty podczas Pucharów Świata w Niemczech i Czechach w maju – mówił Osicki.

Zawodnicy i kadra trenerska mają wielką nadzieję, że do maja sytuacja ustabilizuje się na tyle, że wyścigi Pucharów Świata będzie można rozegrać z udziałem publiczności.