Goście mecz w kopenhaskiej Royal Arenie rozpoczęli w dobrym stylu. Pierwsi zdobyli bramkę otwarcia po rzucie Kamila Syprzaka. Rywale na każde trafienie Polaków długo odpowiadali tym samym. Wymiana ciosów trwała do 23. minuty kiedy to gospodarze objęli prowadzenie 9:8. Tuż przed przerwą Duńczycy zdołali wypracować dwubramkowe prowadzenie. Miejscowi kibice mogli być zadowoleni, a dodatkowo tego dnia w sile 11 tys. żegnali reprezentacyjnego skrzydłowego Lasse Svana.

Reklama

W drugiej połowie w duńskiej bramce pojawił się Niklas Landin, który broniąc na poziomie 50 procent zrobił różnicę. Na początku ostatniego kwadransa wicemistrzowie olimpijscy z Tokio powiększyli przewagę do sześciu goli (21:15). Nie pomagały przerwy na żądanie, o które prosił trener Patryk Rombel. Wariant z wycofaniem bramkarza przez biało-czerwonych, kosztem dodatkowego zawodnika z pola, też nie odmienił obrazu gry. W finałowych minutach spotkania prowadzenie Duńczyków jeszcze się powiększyło.

Biało-czerwoni do Skandynawii udali się bez doświadczonych zawodników: Arkadiusza Moryto, Michała Daszka, Adama Morawskiego i Przemysława Krajewskiego. Cała czwórka z powodów zdrowotnych nie uczestniczyła w przedmeczowym zgrupowaniu w Cetniewie.

Dania - Polska 30:20 (13:11).

Dania: Niklas Landin, Kevin Moeller - Nicklas Kirlelokke 2, Magnus Landin 1, Emil Jakobsen 6, Rene Antonsen, Anders Zachariassen 2, Magnus Jensen 3, Lasse Svan 2, Hans Lindberg 2, Henrik Moellgaard, Mads Mensah, Johan Hansen, Michael Damgaard 6, Lasse Andersson 2, Jacob Holm, Simon Hald 2, Jacob Lassen 2.

Polska: Mateusz Kornecki, Jakub Skrzyniarz – Michał Olejniczak, Patryk Walczak, Szymon Sićko 4, Ariel Pietrasik 3, Arkadiusz Ossowski 3, Melwin Beckman 2, Jan Czuwara 3, Kamil Syprzak 3, Piotr Jarosiewicz, Maciej Gębala 1, Rafał Przybylski, Szymon Działakiewicz 1, Dawid Fedeńczak, Dawid Dawidzik, Jakub Szyszko, Piotr Chrapkowski.

Karne minuty: Dania - 8, Polska - 4.

Sędziowali: Christian Hannes, David Hannes (Dania).

Widzów: 11 016.