Według informacji podanych przez serwis TMZ, służby ratunkowe pojawiły się na miejscu po otrzymaniu zgłoszenia o zatrzymaniu akcji serca. Świadkowie relacjonują, że pod domem Hogana zebrało się wiele radiowozów i karetek. Legenda wrestlingu została wyniesiona na noszach i przewieziona do szpitala, jednak nie udało się sportowca uratować.
Jeszcze niedawno wydawało się, że stan zdrowia byłego mistrza WWE stabilizuje się. Jego żona, w odpowiedzi na krążące w sieci plotki, zapewniała opinię publiczną, że Hogan nie przebywa w śpiączce i że jego serce jest "silne". W kuluarach natomiast od dawna mówiło się, że wrestler zmaga się z poważnymi komplikacjami po licznych operacjach, a jego organizm jest skrajnie wyczerpany.
Nie żyje Hulk Hogan. Sportowiec miał 71 lat
Hulk Hogan, a właściwie Terry Gene Bollea, był zawodowym wrestlerem i ambasadorem federacji wrestlingu WWE (World Wrestling Entertainment). Charakterystyczny wygląd - długie, niemal białe włosy przewiązywane bandaną i opadające wąsy w kształcie podkowy, masywna sylwetka - sprawił, że uważany jest za najbardziej rozpoznawalnego wrestlera świata.
Hogan zagrał też w wielu filmach i programach telewizyjnych, a jego kariera aktorska zaczęła się od roli w "Rocky III"; występował również w reklamach, był nawet frontmanem zespołu The Wrestling Boot Band i gitarzystą basowym kilku zespołów rockowych.
Zdobył tytuł mistrza świata zapasów w wadzie ciężkiej. A gdy na początku lat 80. ówczesny szef WWE Vince McMahon postanowił zrobić z występów wrestlingu rozrywkowy program telewizyjny, Hogan stał się celebrytą.
W styczniu 2025 roku wziął udział w inauguracji prezydentury Donalda Trumpa.
Zmarł na Florydzie, według wstępnych ustaleń na zawał serca - poinformowała stanowa policja.
WWE wydała komunikat, w którym nazwała Hogana "ikoną popkultury (...) rozpoznawalną globalnie".