"Jestem dumny, że przez tyle lat mogę reprezentować Celtic. Zanim podpisałem umowę myślałem, że jedynym moim klubem jest Legia. Potem to jednak się zmieniło. Celtic dużo dla mnie znaczy" - mówi Boruc w wywiadzie udzielonej stronie internetowej Celticu Glasgow.
Ponad dwa lata temu, Boruc krótką wizytę w Polsce wykorzystał na wyjazd z kibicami Legii na mecz ligowy z Wisłą Płock. Stojąc na bramie kierował wówczas dopingiem. Po meczu zadeklarował, że kiedy zakończy karierę sportowca, będzie jeździł z sympatykami stołecznego zespołu na mecze wyjazdowe. Teraz nieco zmienił zdanie.
"Jestem pewny, że kiedy już się zestarzeję, będę przychodził na stadion w Glasgow, aby dopingować drużynę. Zamierzam również podróżować z kibicami Celticu na wyjazdy i popijać z nimi drinki" - twierdzi Boruc, który nadal leczy kontuzję kolana, a w bramce Celticu skutecznie zastępuje go Łukasz Załuska.