Trener piłkarskiej reprezentacji Anglii Fabio Capello jest wściekły i zszokowany, po tym jak ujawniono, że jego prywatne rozmowy z piłkarzami były potajemnie nagrywane.

Sześć godzin nagrań ma pochodzić z hotelu "Grove" w Hertfordshire, gdzie Anglicy przebywali na zgrupowaniu przed towarzyskim meczem z Egiptem (3:1).

Reklama

Dostęp do nagrań mają dziennikarze angielskiej gazety "Daily Mail". Według nich Capello omawia na nich szczegóły taktyki na mundial. Tematem rozmów mają być także premie za udział w RPA, oraz niewybredne komentarze na temat ostatnich skandali w angielskiej piłce. Piłkarze mieli nie stronić od niewybrednych żartów na temat ujawnionych romansów dwóch reprezentacyjnych obrońców: Johna Terry'ego i Ashley'a Cole'a.

Swoje śledztwo natychmiast wszczęła angielska federacja piłkarska. Jej prawnicy mają zrobić wszystko, aby nagrania nie wyciekły do mediów. Władze hotelu są natomiast zaskoczone całą aferą.

Reklama

"Nic o tym nie wiemy. Gościmy piłkarzy od trzech lub czterech lat i zawsze zapewniamy im ochronę na najwyższym poziomie. Poza tym przyjeżdża tu ich osobista ochrona. Dlatego jesteśmy bardzo zaskoczeni, jeśli w ogóle te podsłuchy okażą się prawdą" - powiedział rzecznik prasowy hotelu "Grove".

Przed mistrzostwami świata w RPA reprezentacja Anglii zagra towarzyskie mecze z Meksykiem i Japonią. Capello zamierza zorganizować zgrupowanie przed tymi spotkaniami w Austrii.