Szefowie byłego klubu Jerzego Dudka mają mu za złe, że wydał lekką ręką 50 milionów funtów na nowych piłkarzy i teraz nie umie ich poustawiać. Liverpool jest o krok od odpadnięcia z Ligi Mistrzów. To może przesądzić sprawę.

Na posadę Rafaela Beniteza czyha już Jose Mourinho. "Bez wątpienia Liverpool to klub, który Jose chciałby poprowadzić" - powiedział anonimowo angielskiej gazecie "Sunday Express" jeden z znajomych portugalskiego trenera.

Mourinho miał ostatnio propozycję z Valencii, ale ją odrzucił. Mówi się, że jak nie do Liverpoolu, to może przejdzie do Interu Mediolan, albo nawet zostanie trenerem reprezentacji Anglii.



Reklama