O tym, że problem rasizmu na polskich stadionach istnieje, przekonują ostatnie tygodnie. Na trybunach słychać odgłosy naśladujące małpy, w czarnoskórych piłkarzy rzuca się bananami. To bardzo nie podoba się nie tylko większości polskich kibiców, ale także władzom UEFA.
"Pamiętajcie, że przed Euro 2012 jest to tak samo ważny temat, jak brak stadionów" - mówi "Gazecie Wyborczej" William Gaillard, odpowiedzialny we władzach europejskiej piłki za walkę z rasizmem.
PZPN przeprasza, przyznaje, że z karami za rasizm zaspano, i obiecuje poprawę.
Rasiści dali o sobie znać ostatnio w Gdańsku, Łodzi i Katowicach. Kibice GKS-u udawali małpy na widok piłkarza Odry Opole, Samby Ba. Wcześniej podobnie zachowują się wobec innego czarnoskórego zawodnika kibice Lechii. Do tego po derbach Łodzi piłkarz ŁKS-u występuje w koszulce "śmierć żydzewskiej ku...ie".
Ekstraklasa SA zapowiada, że z rasizmem będzie walczyć szybko i bezlitośnie. "Uważam, że kary dla ŁKS [za rasistowskie transparenty na derbach Łodzi], czyli 50 tys. złotych grzywny i zamknięcie stadionu, to jak na polskie warunki surowa kara" - mówi Adrian Skubis, rzecznik spółki. Kary dla Lechii już tak drastyczne jednak nie były...