"Zrobiliśmy wstępne rozeznanie, za ile możemy kupić Polaka. Jednak wyszło, że Celtic Glasgow będzie żądał za niego wielkich pieniędzy" - mówi o kulisach starań Chelsea o Artura Boruca były trener londyńczyków Grant.

Izraelczyk uważa, że suma, jakiej za polskiego bramkarza żąda Celtic, jest zbyt wysoka i prawdopodobnie spowoduje, że polski bramkarz tego lata barw klubowych nie zmieni, choć powinien. "Gdy teraz słyszę, że po Euro Boruc jest wart 10-15 milionów funtów, to wiem, że nikt w Europie nie zapłaci tyle pieniędzy za tego chłopaka" - mówi Grant na łamach "Super Ekspressu".

Reklama

Zdaniem byłego trenera Chelsea, Boruc sprawdziłby się w każdej z najsilniejszych lig Europy. "To gwiazda pierwszej wielkości. Jest zadziorny, pewny siebie i nikogo się nie przestraszy" - komplementuje Polaka Grant. Mówi, że dobry bramkarz to połowa sukcesu i trener Leo Beenhakker, mając Boruca w bramce, może spać spokojnie.