Łobodziński i Gołoś musieli opuścić zgrupowanie Wisły w Austrii, bo doznali groźnych kontuzji. Teraz wszystko w rękach krakowskich lekarzy.
Popularny "Łobo" naderwał mięsień czworogłowy lewej nogi. To uraz, który może wyeliminować go z treningów na kilka tygodni. Gołoś nowej kontuzji na szczęście nie doznał, ale... jeszcze nie jest w pełni sił po poprzednim urazie, dlatego pojechał zbadać swoje operowane niedawno kolano w klinice w Grazu. Austriaccy lekarze zdecydowali, że powinien odpocząć od zajęć - uraz nie goi się tak szybko, jak powinien.