W pierwszej połowie Polska nie miała pomysłu na grę - przyznaje to nawet kapitan Żewłakow. "Więcej w tym było przypadku i szczęścia niż wypracowanych fragmentów" - przyznaje.
Po przerwie Polacy zagrali już trochę lepiej. "Dołożyliśmy agresję, ale boli to, że nie stworzyliśmy klarownych sytuacji do zdobycia gola" - analizuje kapitan.
Czy Żewłakow obawia się o grę Polski w eliminacjach do mundialu? Z formą nie jest dobrze. "Obawa jest zawsze, ale nie róbmy z tego wyniku tragedii" - odpowiada.
Polacy nie dali wczoraj rady Ukraińcom w towarzyskim spotkaniu we Lwowie, ale nowy kapitan reprezentacji Michał Żewłakow apeluje o spokój. "Nie róbmy z tej porażki tragedii" - mówi "Żewłak". Do pierwszego meczu eliminacji mistrzostw świata jest już coraz mniej czasu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama