Przed meczem trener Jan Urban zapowiadał, że jego podopieczni będą próbowali odrobić straty z pierwszego meczu, w którym Legia przegrała 1:2.

Niestety na zapowiedziach się skończyło. Legioniści zagrali fatalnie. W efekcie przegrali 0:2 i pożegnali się z Pucharem UEFA.

I połowa:

W początkowej fazie meczu legioniści nie rzucili się od razu do odrabiania strat z pierwszego meczu. Natomiast gospodarze już w pierwszej swojej akcji zdobyli bramkę.

W 6. minucie z prawej strony w pole karne dośrodkował Nabakin, a niepilnowany Striełkow uderzeniem tuż przy słupku pokonał bezradnego Muchę.







Reklama

Dwie minuty później legioniści mieli rzut wolny z 25. metrów. Do piłki podszedł Tomasz Kiełbowicz. Jedank jego uderzenie było zbyt słabe, by mogło zaskoczyć golkipera rywali.

W 17. minucie Legia była bardzo bliska wyrównania. Sebastian Szałachowski przedarł się w pole karne FK. Strzelił mocno, ale piłka zamiast wylądować w siatce zatrzymała się na słupku.

Na kolejną dobra akcję Legii musieliśmy czekać do 27. minuty. Aleksandar Vuković podał do Kiełbowicza. Ten dośrodkował w pole karne, ale tam najwyżej do piłki wyskoczył jeden z obrońców drużyny gospodarzy.

Minutę później swoją szansę miał Piotr Giza, ale co z tego, skoro piłka fatalnie zeszła mu z nogi.

W ostatnich 15. minutach Rosjanie osiągnęli przewagę. Najpierw Rzeźniczak wybił futbolówkę głową za linię. W "szesnastce" czyhał już Bystrow. Chwilę potem strzelał Samedov, ale Mucha pewnie broni.

W 40. minucie Mariusz Jop grajacy w barwach moskiewskiego klubu fauluje Piotra Gizę. Rzut wolny dla Legii. Jednak i tym razem Kiełbowicz nie zaskoczył bramkarza FK.

II połowa:

W przerwie trener Jan Urban zdecydował się na dwie zmiany w składzie. Na boisko weszli Chinyama i Borysiuk, opuścili je Rocki i Vuković.













Na początku drugiej części spotkania Legia ruszyła do ataku. Radović wrzucał do Szałachowskiego, ale strzał szczupakiem tego drugiego niecelny.

Niestety chwilę potem było już 2:0 dla gospodarzy. Oleg Kuzmin wbiegł w pole karne Legii i pokonał bramkarza warszawskiego zespołu.

Po stracie drugiego gola gra Legii wygląda jeszcze gorzej. Piłkarze ze stolicy poruszają się po murawie w żółwim tempie. Ich akcje kończą się daleko od bramki rywali.

W 64. minucie udało się jednak Legii zagrozić bramce rywali. Z rzutu rożnego dośrodkował Giza, a pięknym strzałem przewrotką popisał się Chinyama. Niestety piłka przeleciała obok słupka.

74. minuta bramkarz Legii uderza w słupek... głową. Mucha interweniował po strzale jednego z Rosjan i zatrzymał się na słupku swojej bramki. Na szczęście nic mu się nie stało.

Ostatnie 13. minut spotkania Legia grała w osłabieniu. Sędzia pokazał Rogerowi Guerreiro czerwoną kartkę i reprezentant Polski musiał zejść z boiska.

W 81. minucie Borysiuk fauluje rywala 20 metrów przed bramką Muchy. Po uderzeniu Godunoka. piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego znalazł się Giza. Pomocnik Legii był sam na sam z bramkarzem rywali. Sygnalizowany strzał Polaka odbił jednak Żewnow. Dobitka Radovicia była fatlna. Serb nie ptrafił z trzech metrów trafić do pustej bramki.

Chwilę później sędzia zakończył mecz. Legia przegrała oba mecze z FK Moskwa i odpadła z rozgrywek o Puchar UEFA.















FK Moskwa - Legia Warszawa 2:0
Bramki: Striełkow 6, Kuzmin 51

FK Moskwa: Jurij Żewnow, Aleksander Szeszukow, Mariusz Jop, Dimitrij Godunok, Oleg Kuzmin, Kiriłł Nabakin, Alexandr Epureanu, Aleksandr Samedow (69 Stanislav Iwanow), Petr Bystrow (76 Aleksandr Stavpec), Witalij Kaleszin, Igor Striełkow (58 Hector Bracamonte)


Legia: Jan Mucha, Jakub Rzeźniczak, Wojciech Szala, Jakub Wawrzyniak, Tomasz Kiełbowicz, Miroslav Radović, Aleksandar Vuković (46 Ariel Borysiuk), Piotr Giza, Roger Guerreiro, Sebastian Szałachowski (70 Edson da Silva), Piotr Rocki (46 Takesure Chinyama)