Inne

Wygląda jednak na to, że pomocnik reprezentacji Polski już długo miejsca w Warszawie nie zagrzeje. Wczoraj rano poleciał na krótki urlop do rodzinnego Sao Paulo. Bilet powrotny zarezerwował na początek lipca, ale do Polski wpadnie już chyba tylko po to, by się spakować. O Rogera bije się bowiem kilkanaście europejskich klubów i jest niemal przesądzone, że odejdzie on z Legii Warszawa.

Reklama

"Przeżyłem w tym klubie wspaniałe chwile, poznałem mnóstwo fantastycznych ludzi" - Roger mówi już o Legii w czasie przeszłym. "Wiem, że jeżeli do klubu wpłynie oferta, która zadowoli Legię i mnie, to na pewno dojdziemy do porozumienia" - zaznacza w rozmowie z "Faktem".

Legia żąda za swojego piłkarza minimum 4 miliony euro. Do gry o naszego reprezentanta włączyła się Borussia Dortmund! Dla klubu, w którym występuje inny z naszych reprezentacyjnych pomocników - Jakub Błaszczykowski wydanie 4 milionów euro nie jest żadnym problemem.

Reklama

Tymczasem z dobrej gry Rogera na Euro zadowolony jest także... Marek Saganowski. Jeden z polskich browarów ofiarował Rogerowi nagrodę - dwa kufle piwa dziennie do końca życia. Piłkarz nie pije jednak w ogóle alkoholu i swoją „premię” postanowił oddać Markowi Saganowskiemu, w podzięce za dobre dogranie piłki w meczu przeciw Austrii.