"Dla mnie to niepojęte, że legendy Górnika nie pracują w naszym klubie" - powiedział DZIENNIKOWI Michael Mueller, wiceprezes Allianz i szef rady nadzorczej Górnika. "Priorytetem jest dla nas Lubański, z którym mam bardzo dobry kontakt. Jakiś czas temu zaprosiliśmy go na firmową imprezę. Rozmawiałem z nim o przyszłej współpracy i był bardzo zainteresowany".
Jaką funkcję pełniłby Lubański w Górniku? Mueller sugeruje, że byłby kimś w rodzaju skauta i dyrektora sportowego w jednym. Szefowie Allianz nie chcą, aby Kasperczak decydował o transferach. Boją się, że skończyłoby się to sprowadzaniem do Górnika piłkarzy klasy Ouadji, Belotte’a, czy Brasilii, za których kiedyś Kasperczak musiał się wstydzić.
"Nasz skauting kuleje. Kiedyś grałem w klubie położonym 20 kilometrów od Stuttgartu. Totalna prowincja. Ale jak miałem 14 lat, przyjechali do nas skauci VfB i zwerbowali najzdolniejszego chłopaka, który potem stał się gwiazdą. Takich ludzi nam brakuje" - mówi Mueller.
Lubański będzie miał decydujący wpływ na transfery, ale raczej jako prezes. Nieoficjalnie wiadomo bowiem, że obejmie tę funkcję 1 stycznia. Przekonać miała go do tego prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, dla której zatrudnienie Lubańskiego jest dobrym chwytem marketingowym. "Jeszcze nie wiem na jakich zasadach miałbym pracować w Górniku" - nie przyznaje się Lubański. "Mogę tylko potwierdzić, że rozmawiałem już z prezesem Muellerem. Jestem otwarty na konkretne propozycje. Ja i Henio jesteśmy przyjaciółmi więc z chęcią bym mu pomógł".
Marek Baran, rzecznik prasowy grupy Allianz, sugeruje, że powrót Lubańskiego do Górnika jest możliwy, ponieważ z klubu odeszły dotychczasowe władze, na które Lubański był obrażony. Pokłócił się i ze Stanisławem Oślizło, i z byłym prezesem Ryszardem Szusterem. "Faktem jest, że Allianz zmienia swoją politykę. Chce odbudować markę <Górnik> zatrudniając w klubie samych profesjonalistów" - uśmiecha się legenda zabrzan.
Do grona „profesjonalistów” dołączyłyby osoby, które już dawno zawodowo nie działały w futbolu. "Chcę, aby w nowym Górniku pracowali również Kostka i Szarmach" - dodaje Mueller. "Znani piłkarze? Wielkie transfery? Proszę bardzo!".