>>>Zobacz wszystkie gole z tego meczu
Polski bramkarz nie ponosi winy za utratę żadnego z goli. Bardzo słabo spisywali się jego koledzy z obrony.
Przegrana z liderem odpowiednika polskiej trzeciej ligi to dla "Królewskich" powód do wstydu. Na szczęście okazja do poprawienia reputacji już za dwa tygodnie w Madrycie. 12 listopada rewanż, który przesądzi sprawę awansu do 1/8 Copa del Rey.
Jeśli Real odpadnie z Pucharu Króla, to Jerzy Dudek straci szansę na grę w podstawowym składzie. To jedyne rozgrywki, w których trener zespołu z Madrytu daje szansę naszemu bramkarzowi. W lidze hiszpańskiej i Lidze Mistrzów broni Iker Casillas. Polak wchodzi do bramki w tych rozgrywkach tylko wtedy, gdy Hiszpan jest kontuzjowany.
Real Union - Real Madryt 3:2 (2:1)
Bramki: J. Dominquez 2, 20, I.G. Beristain 63 - G. Higuain 9, J.P. Saviola 53
Polski bramkarz nie ukrywał, że ten mecz miał dla niego wielkie znaczenie. Jerzy Dudek długo się przed nim koncentrował - czytał książki, słuchał ulubionej muzyki. Jednak na nic się to zdało. Puścił trzy gole i jego Real Madryt przegrał 2:3 z Realem Union w Pucharze Króla.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama