"Nigdy nie dawałbym kobietom lekcji jazdy. Musimy dla nich wybudować nowe drogi. Dlaczego? Ponieważ nigdy nie wiesz czego spodziewać się po kobiecie na drodze. Kiedy widzisz samochód, który zachowuje się podejrzanie, gwałtownie skręca i robi różne dziwne rzeczy, zanim zobaczysz kto siedzi za kółkiem, wiesz, że to kobieta. To zawsze jest kobieta" - powiedział Arszawin w rozmowie z dziennikarzem "Daily Mail".
Andriej Arszawin bardzo chyba chce zrazić do siebie swoje fanki. Dlaczego? Bo według Rosjanina kobieta za kierownicą to zło. "Gdyby miał możliwość wprowadzenia zakazu dla kobiet za kierownicą i unieważnić ich prawa jazdy, zrobiłbym to bez zastanowienia" - mówi zawodnik Arsenalu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama