Dziadek piłkarza miał na imię Zygmunt i urodził się w Polsce. Piłkarz chciał potwierdzić polskie obywatelstwo, by móc stanąć nad jego grobem z dokumentem z orłem.

W Polsce Obraniak nigdy nie był, ale twierdził, że Polacy to naród chłodny, podobny do Niemców. Wśród trzech największych Polaków wymieniał Andrzeja Juskowiaka. Miroslava Klose i Lukasa Podolskiego - śmiejąc się, nazywał ich zdrajcami.

24-latek wyceniany jest teraz na 6 milionów euro, tyle nie zapłacono jeszcze za żadnego polskiego piłkarza. Do debiutu w kadrze potrzeba już tylko powołania od Leo Beenhakkera, a ten zapewne sprawdzi Ludovica w sierpniowym meczu towarzyskim z Grecją w Bydgoszczy.