Holender jest poważnym kandydatem do objęcia stanowiska trenera w jednym z klubów w RPA. Chodzi o drużynę Moroka Swallows CEO, która niedawno zwolniła brazylijskiego szkoleniowca Julio Leala.

Po nieudanym sezonie, w którym Moroka zajęła zaledwie 11. miejsce w lidze, władze klubu rozpoczęły intensywne poszukiwania szkoleniowca. Zdecydowano się na fachowca z Europy. Klub wyjechał ostatnio na zgrupowanie na Stary Kontynent, a działacze rozglądali się za nowym szkoleniowcem. Według "The Times", wybór padł na selecjonera polskiej reprezentacji Leo Beenhakkera i innego Holendra, Erniego Brandsa.

Reklama

Właściciel klubu Leon Prins nie chce jednak zdradzać szczegółów tej sprawy. "Nie mogę powiedzieć nic na ten temat, dopóki umowa nie zostanie sfinalizowana. Mogę tylko zdradzić, że nowego trenera oczekujemy u nas już wkrótce. Na naszej liście potencjalnych kandydatów znajduje się kilka nazwisk. Mamy zamiar rozbić bank, by sprowadzić nowego fachowca" - powiedział tajemniczo.