"Dla mnie dzisiejszy mecz to takie trenerskie Waterloo. Nie chcę podejmować żadnych decyzji, dam sobie kilkanaście godzin, ale nie ukrywam, że to bardzo trudny moment dla mnie jako trenera i dla drużyny" - przyznał załamany Skorża.
>>>Wisła pokonana. Nie zagra w Lidze Mistrzów
"Myślę, że są takie porażki w sporcie, które trudno zrozumieć i trudno sobie racjonalnie wytłumaczyć" - dodał trener krakowskiego klubu. "Mogę powiedzieć, że Wisła zagrała paradoksalnie dobry mecz, mimo przegranej. Zawodnicy zrobili wszystko, co w ich mocy. Zabrakło nam skuteczności, ale zawodnicy do ostatnich minut walczyli o ten awans. Dzisiaj fortuna była po stronie gospodarzy" - uważa szkoleniowiec.