Jednym z piłkarzy, których zabrakło w RPA jest Marcin Wasilewski. "Nic mi nie wiadomo o takiej rozmowie. Ja w każdym razie mam czyste sumienie. Nie mogłem polecieć do Afryki, bo byłem kontuzjowany. Trener doskonale o tym wiedział" - mówi "Wasyl", który broni obecnie barw Anderlechtu Bruksela.
Czy pozostali są równie spokojni? A może już drżą na myśl o spotkaniu z Leo? Selekcjoner już dawno twierdził, że polskim piłkarzom brakuje profesjonalizmu. Teraz ma szansę ich pouczyć.
Kiedy piłkarze reprezentacji Polski po kolei odmawiali wyjazdu na zgrupowanie kadry do RPA z różnych głupich przyczyn, Leo Beenhakker był wściekły. Nic nie mógł jednak zrobić. Sprawa nie jest jednak zamknięta. Selekcjoner zamierza porozmawiać sobie z "leniuszkami" podczas zgrupowania przed meczem towarzyskim z Grecją.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama