Podolski zjawił się niespodziewanie na stadionie Górnika, gdzie w klubowym sklepiku zamówił sobie koszulkę Górnika ze swoim nazwiskiem i numerem 20.

Napastnik reprezentacji Niemiec stwierdził, że... chętni zagrałby w Górniku. "Cały czas śledzę wyniki tego klubu i oglądam jego mecze w telewizji. Czekam aż zacznie się budowa nowego stadionu Górnika, jestem jego kibicem i chciałbym tu zagrać" - dodał "Poldi".

Reklama

Na razie zabrzanie nie mają jednak co liczyć na transfer Podolskiego. "Teraz jestem młody i chcę grać w najlepszych klubach europejskich. Ale nie jest wcale wykluczone, że za ileś tam lat zagram w Górniku. To moje ciche marzenie, by kiedyś wrócić do Polski" - cytuje niemieckiego piłkarza serwis gornikzabrze.pl.