Stilic, którego w ojczyźnie zwą "Bałkańską Błyskawicą", kosztował Lecha pół milina euro. To sporo jak na zaledwie 21-letniego piłkarza, ale gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger oferował za niego... cztery miliony euro, pieniądze, jakie wyłożył za niego Lech, wydają się wręcz śmieszne.

Reklama

Dlaczego jednak mimo korzystniejszej Bośniak oferty nie trafił do Londynu? Na drodze stanęły angielskie przepisy utrudniające pracę obywatelom spoza Unii Europejskiej.