"W naszym klubie mamy obsesję na punkcie zatrudnienia piłkarza, którego nazwiska w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć" - mówi poirytowany Schuster.
Szkoleniowiec wie, że jeśli transfer Portugalczyka nie dojdzie do skutku, to może się okazać, że Real w ogóle się przed sezonem nie wzmocni. "Może być już za późno na to, by ściągnąć innego piłkarza" - ubolewa. "Mieliśmy różne możliwości przez ostatnie miesiące, ale w miarę upływu czasu coraz bardziej ryzykujemy, że plan B nie wypali" - przypomina dyrektorom klubu Schuster.
Schuster rozumie, dlaczego Manchester United nie chce puścić Ronaldo. "Na miejscu Fergusona postępowałbym dokładnie tak samo. Nie spodobałoby mi się to, że ktoś próbowałby mi zabrać najlepszego piłkarza, mimo zwycięstwa w kraju i Lidze Mistrzów" -przyznaje, a cytuje go gazeta.pl.
Bernd Schuster, trener "Królewskich", ma już dość cyrku pod tytułem "Cristiano Ronaldo w Realu". Schustera denerwuje, że władze klubu z Madrytu tak bardzo chcą pozyskać Portugalczyka, że zapominają o innych transferach. A przecież jeden Ronaldo wiosny nie czyni.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama