Nawet właściciel Beitaru Arkadij Hajdamak bardziej obawia się awantur na stadionie i wokół niego niż o wynik meczu. Nic dziwnego. Beitar już kilka razy płacił słone kary za awantury chuliganów. Rodzima federacja chciała mu nawet odebrać mistrzowski tytuł.
"Mam nadzieję, że nasi fani nie zachowają się niewłaściwie. Proszę ich, by pokazali się Europie w korzystnym świetle i wspierali nasz zespół w sportowej rywalizacji" - apelował do kibiców Hajdamak za pośrednictwem izraelskich mediów. Czy ten apel pomoże?
Niekoniecznie. Kibice Beitaru już wyczytali w internecie o wojnie pomiędzy wiślakami a fanami Cracovii. Sympatycy "Białej Gwiazdy" wyzywają rywali zza miedzy od "Żydów" i zwalczają Cracovię jako "klub żydowski" - takie zdanie o polskich fanatykach mają kibice z Jerozolimy. I także dlatego chcą ich dopaść. O zatargach pseudokibiców "Pasów" i "Białej Gwiazdy" napisała już zresztą jedna z gazet ukazujących się w Jerozolimie - czytamy w portalu Interia.pl.