Saganowski robi wszystko, żeby po zakończeniu sezonu zostać wykupionym z francuskiego Troyes. Tam większość spotkań oglądał z trybun. Southampton wypożyczyło Polaka i trafiło w dziesiątkę, bo nasz zawodnik szybko odpłacił się dobrą grą.

Trener angielskiego klubu George Burley chciał początkowo stworzyć duet napastników Saganowski-Rasiak, ale cały czas stawia na Saganowskiego, a Rasiaka sadza na ławce rezerwowych. W meczu z Ipswich Town nasz drugi napastnik nie zagrał ani minuty. Podobnie jak rezerwowy bramkarz Bartosz Białkowski.