Młody Kamil sam jest piłkarzem i gra w GLKS Dłutów. W przyszłości chciałby zrobić taką karierę jak Matusiak. Na razie będzie mógł poczuć się trochę jak prawdziwa gwiazda futbolu, kiedy założy koszulkę Palermo - prezent od swojego ulubionego piłkarza. Być może za kilka lat to Kamil wyrośnie na czołowego polskiego piłkarza i to o jego koszulce będą marzyć młodzi chłopcy kopiący piłkę w całej Polsce.

Jak w ogóle doszło do tego spotkania? Kamil napisał list do gazety "Giga Sport", w którym napisał, że jego idolem jest Radosław Matusiak. List został opublikowany, a tekst przeczytał ojciec piłkarza - Janusz. Razem z synem postanowili zrobić młodemu Kamilowi niespodziankę - zawodnik odwiedził chłopca w rodzinnej miejscowości - w Dłutowie. "Chciałem sprawić mu frajdę. Każdy ma idoli. Cieszę się, że dla młodych ludzi mogę być wzorem do naśladowania" - powiedział Matusiak. Takimi gestami napastnik Palermo zyska pewnie kolejnych kibiców.