"Pragniemy, by sport na całym świecie rozwijał się według czystych reguł, niezależnie od sytuacji politycznej, a przede wszystkim, by nie stał się przedmiotem knucia i szantażu" - oświadczył Ławrow.
Już w środę premier Władimir Putin w sposób zawoalowany zaatakował rywala Rosji w staraniach o mundial 2018 - Anglię, wypowiadając się o "nieuczciwej konkurencji" i ubolewając nad "kampanią" przeciwko niektórym członkom Komitetu Wykonawczego FIFA. Elementem "kampanii" miał być film dokumentalny brytyjskiej BBC o korupcji w tym gremium, wyemitowany w poniedziałek wieczorem.
Sam Putin, w przeciwieństwie do szefa brytyjskiego rządu Davida Camerona, zrezygnował z przyjazdu do Zurychu na wybory gospodarzy mistrzostw świata, "aby dać członkom FIFA możliwość podjęcia decyzji w spokoju, bez nacisków zewnętrznych".
Oprócz Rosji i Anglii, o organizację piłkarskich mistrzostw świata w 2018 roku ubiegają się wspólnie Hiszpania z Portugalią i Belgia z Holandią. Kandydatami do mundialu 2022 są: USA, Katar, Japonia, Korea Południowa i Australia.
Gospodarzy obu turniejów wybierze 22 członków Komitetu Wykonawczego FIFA w czwartek po południu. Szef FIFA Sepp Blatter ma ogłosić decyzję około godz. 16.