Saviola, mistrz olimpijski z Aten (2004 rok), przyznał, że wypił trochę za dużo podczas przyjęcia urodzinowego swej dziewczyny, modelki Romaneli Amato.

Policja zatrzymała go do rutynowej kontroli kilka dni temu, ale dopiero teraz napisały o sprawie miejscowe gazety. Według jednej z nich - "Correio de Amanha", filigranowy (168 cm) argentyński napastnik obiecał, że "więcej nie popełni takiego błędu".

Reklama

W 2007 roku za jazdę po pijanemu kłopoty z prawem miał inny zawodnik Benfiki Brazylijczyk Luisao (wciąż jest w zespole). Za karę musiał przepracować 40 godzin społecznie.

W czwartek wieczorem Benfika, w składzie z Saviolą (w 64. minucie zastąpił go Carlos Martins), zremisowała na Parc des Princes z Paris SG 1:1 i awansowała do ćwierćfinału Ligi Europejskiej. Pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem ekipy z Lizbony 2:1.

Reklama

W przeszłości Saviola, zwany przez kolegów "Zającem", występował m.in. w dwóch największych hiszpańskich klubach: Barcelonie i Realu Madryt.