Paszport dostanie z rąk wojewody mazowieckiego. W takim wypadku nie będzie konieczna interwencja prezydenta, co jeszcze niedawno wydawało się nieuniknione.
Wynikało to z tego, że babcia Perquisa zrzekła się polskiego obywatelstwa, gdyż tego wymagały ówczesne przepisy. W takim przypadku zdawało się, że konieczne będzie nadanie obywatelstwa, a nie jego potwierdzenie. To istotna różnica. Obywatelstwo nadać może jedynie prezydent. Do potwierdzenia wystarczy zgoda wojewody. Jest to więc szybszy tryb załatwienia sprawy. Był on zastosowany w przypadku Ludovika Obraniaka.
Pozostaje tylko pytanie, czy gdy Perquis będzie miał paszport, to znajdzie uznanie w oczach Franciszka Smudy? - Cały czas jestem zainteresowany Perquisem, ale oczywiście nie daję mu żadnej gwarancji gry. A co będzie jeśli po otrzymaniu paszportu obniży formę? - mówi selekcjoner, który przyznaje, że nie wie jak wygląda sytuacja prawna obrońcy Sochaux.
>>>Czytaj także: Wisła może rozwiązać kontrakt z Łobodzińskim