FIFA była ostatnio bardzo krytykowana w związku z kolejnymi aferami korupcyjnymi w jej szeregach. Odsunięci od organizacji zostali były kandydat na prezesa Mohammed bin Hammam i wiceprezydent Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej Jack Warner. Powodem były podejrzenia o przychylność dla Kataru, przy wyborze tego państwa na gospodarza mistrzostw świata w 2022 roku. Podejrzany był też Blatter, którego ostatecznie oczyszczono z zarzutów. Wizerunek federacji został jednak mocno nadszarpnięty.
"Blatter obiecał mi, że FIFA będzie czysta. Jeśli chce się dobrze zapisać w historii, to FIFA musi być czysta. Wiele zarzutów pod jego adresem było jednak nieuczciwych. Na pewno nie jest diabłem, choć nie jest też aniołem" - powiedział Platini w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeinen Zeitung".
Były francuski piłkarz zaznaczył również, że FIFA musi się zmieniać od wewnątrz i nie powinna do tego zatrudniać specjalistów spoza federacji. "Przecież są już organy odpowiedzialne za to" - dodał Platini.
Pod koniec maja Warner i bin Hammam zostali zawieszeni przez Komisję Etyki FIFA do czasu wyjaśnienia stawianych im zarzutów. Warner, który pełnił także funkcję prezydenta CONCACAF (Federacji Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów), był podejrzewany o pośrednictwo we wręczaniu łapówek od ubiegającego się o fotel FIFA Mohameda bin Hammama dla 25 członków Karaibskiej Unii Piłkarskiej (CFU). Ostatecznie Warner zrezygnował z funkcji wiceprezydenta FIFA, która po tej decyzji umorzyła śledztwo toczące się przeciwko niemu.